Spacery po bydgoskich parkach miały być przyjemnością, a stały się walką o każdy metr chodnika? Ręka Cię boli od nieustannego szarpania, a widok innego psa czy kota na horyzoncie przyprawia o dreszcze? Jeśli Twój pies ciągnie na smyczy, wiedz, że nie jesteś sam – to jeden z najczęstszych problemów, z jakimi zgłaszają się do mnie opiekunowie z Bydgoszczy i okolic.
Dobra wiadomość jest taka, że to zachowanie można zmienić. Kluczem nie jest siła ani karcące kolczatki, ale zrozumienie przyczyny i konsekwentny trening oparty na pozytywnych metodach.

Dlaczego pies ciągnie na smyczy?
Zanim zaczniemy trening, musimy zrozumieć, co motywuje naszego psa. Ciągnięcie rzadko jest złośliwością. Najczęściej wynika z jednego z tych powodów:
- Naturalne tempo: Psy poruszają się szybciej niż ludzie. Ich naturalny, swobodny chód to trucht, a nasz to powolny spacer.
- Ekscytacja: Świat jest pełen fascynujących zapachów i widoków! Twój pies ciągnie, bo chce jak najszybciej dotrzeć do tego ciekawego krzaczka czy słupka.
- Reakcja na bodźce: Inny pies, rowerzysta, biegnące dziecko – silne bodźce wywołują chęć podbiegnięcia, ucieczki lub konfrontacji, co objawia się gwałtownym napięciem smyczy.
- Nauczył się, że to działa: Jeśli pies ciągnie, a Ty w końcu za nim idziesz, dostaje nagrodę – dociera tam, gdzie chciał. To prosta nauka: ciągnięcie = sukces.
Trzy proste ćwiczenia, które możesz zacząć już dziś
Regularność i cierpliwość to podstawa. Wykonuj te ćwiczenia na każdym spacerze, a szybko zobaczysz pierwsze efekty.
- Metoda „Drzewo” – nauka konsekwencji To najprostsza z metod. Gdy tylko poczujesz, że smycz się napina, natychmiast się zatrzymaj. Stań nieruchomo jak drzewo i poczekaj. Nie szarp psa, nie wołaj go – po prostu stój. Gdy pies poczuje luz i sam poluzuje smycz (nawet na chwilę), od razu rusz naprzód. Pies szybko zrozumie, że napięta smycz zatrzymuje spacer, a luźna go wznawia.
- Zmiana kierunku – nauka podążania za Tobą Gdy pies zaczyna Cię wyprzedzać i napinać smycz, bez słowa odwróć się i zacznij iść w przeciwnym kierunku. Kiedy pies zawróci i do Ciebie dołączy, pochwal go entuzjastycznie. To uczy psa, że musi zwracać na Ciebie uwagę, bo nigdy nie wie, kiedy zmienisz trasę.
- Nagradzanie za bycie blisko – budowanie wartościowej pozycji Zabierz na spacer garść ulubionych smakołyków Twojego psa. Za każdym razem, gdy pies idzie obok Ciebie na luźnej smyczy, powiedz „super” lub „dobrze” i podaj mu smakołyk przy swojej nodze. Pies nauczy się, że bycie blisko Ciebie jest najbardziej opłacalnym miejscem na świecie.
Gdzie ćwiczyć w Bydgoszczy? Klucz do sukcesu
Rozpoczynanie treningu na ruchliwym Fordonie czy w centrum miasta to proszenie się o porażkę. Kluczem jest stopniowanie trudności.
- Na początek: Wybierz spokojne, nudne miejsce. Zamiast ruchliwych alejek w Myślęcinku, spróbuj zacząć na mniej uczęszczanych ścieżkach nad Kanałem Bydgoskim lub na spokojniejszych trawnikach na osiedlu Bartodzieje.
- Kolejny etap: Gdy pies opanuje podstawy, możecie przenieść trening w bardziej wymagające miejsca. Dobrym wyborem będzie Park Kochanowskiego w godzinach porannych lub okolice Wyspy Młyńskiej poza weekendem.
- Poziom mistrzowski: Jeśli Wasz trening idzie świetnie, możecie spróbować swoich sił w bardziej zatłoczonych miejscach, aby utrwalić pożądane zachowanie.
Potrzebujesz indywidualnej pomocy?
Trening luźnej smyczy to proces. Jeśli napotykasz trudności lub czujesz, że problem Twojego psa jest bardziej złożony, nie wahaj się poprosić o pomoc. Jako behawiorysta z Bydgoszczy, chętnie pomogę Ci podczas indywidualnej konsultacji, dopasowanej do temperamentu i potrzeb Twojego psa. Skontaktuj się ze mną, a odzyskamy radość z Waszych wspólnych spacerów!